Hotele i pensjonaty oferują różne opcje wyżywienia. Są one oznaczane skrótami pochodzącymi z języka angielskiego. Poniżej przedstawiamy przegląd tych skrótów i nazw – warto je znać, by wiedzieć, czego się spodziewać i móc dokonać właściwego wyboru.
AI (all inclusive) – wszystko wliczone w cenę. Zwykle opcja ta obejmuje pełne wyżywienie wraz z napojami, w tym alkoholowymi (najczęściej regionalnymi). Jednak to, czego można się spodziewać, zależy od kraju i od standardu hotelu. Datego należy zawsze brać pod uwagę indywidualne różnice, a najlepiej sprawdzić menu konkretnego hotelu. Zwróćmy też uwagę, że posiłki są serwowane o określonych porach (zwykle każdy przez 2 godziny), a między nimi można korzystać z hotelowych barów podających przekąski.
UAI (ultra all inclusive) – jak wyżej w wersji rozszerzonej. Zwykle jest większy wybór alkoholi i dostęp do restauracji z obsługą kelnerską.
Niektóre hotele oferują jeszcze opcję all inclusive snack. Nie uwzględnia ona obiadu – w cenie mamy śniadania, kolacje i przekąski bez ograniczeń.
FB (full board) – obejmuje śniadania, obiady i kolacje. Napoje są zwykle dodatkowo płatne.
HB (half board) – śniadania i obiadokolacje.
PP (program package) – najczęściej spotykany na zorganizowanych wczasach i wycieczkach połączonych ze zwiedzaniem. Wyżywienie jest dostosowane do programu wyjazdów. Przykładowo, jeśli w planie jest wyjazd poza teren hotelu w godzinach 11-19, otrzymujemy jedynie śniadanie przed wyjazdem i kolację po powrocie.
ZPR – zgodnie z programem imprezy lub opisem hotelu (niektóre hotele oferują indywidualne opcje wyżywienia).
BB (bed and breakfast) – cena obejmuje nocleg i śniadanie.
SC (self-catering) – wyżywienie we własnym zakresie. Zwykle spotykane w apartamentach typu studio, z dostępem do wyposażonego aneksu kuchennego umożliwiającego przygotowywanie posiłków.
OV (overnight), BO (Bed Only), RO (room only), AO (accommodation only) oznacza sam nocleg – w cenę nie jest wliczone wyżywienie. Jest to najtańsza opcja polecana osobom, które spędzają dużo czasu poza hotelem. Niektóre hotele umożliwiają zamówienie śniadania za dodatkową opłatą.
Tak liczne opcje powstały w odpowiedzi na zapotrzebowanie ze strony gości hotelowych, którym nie zawsze odpowiada tradycyjny schemat trzech posiłków dziennie. To, która forma wyżywienia okaże się najbardziej opłacalna, zależy od warunków, zasad panujących w hotelu, ale także naszych preferencji i przyzwyczajeń. Przykładowo, AI może wbrew pozorom wyjść taniej niż FB czy HB, bo przy opcji all inclusive możemy zamawiać napoje bez ograniczeń, podczas gdy przy innych trzeba za nie dopłacać. Osoby nie mające nic przeciwko gotowaniu na wyjazdach lub stosujące restrykcyjną dietę, która utrudnia żywienie się w restauracjach, mogą być zainteresowane opcją self-catering.